Zamek przegląda się leniwie w wodach Kaczawy
Jest takie maleńkie dolnośląskie miasteczko - Prochowice. Dawniej słynęło z butów, skórzanej odzieży i zadbanego centrum.
A dziś? Po zakładach obuwniczych i skórzanych pozostały puste hale ale zabytkowe centrum wypiękniało, nabrało barw i życia. Nieopodal centrum na tyłach nieczynnego kościoła ewangelickiego tuż za Kaczawą stoją majestatyczne ruiny zamku.
Zbudowany w XIV wieku do II wojny światowej miewał się świetnie,. Zniszczony w toku działań wojennych został częściowo rozebrany a częściowo wyremontowany. W latach PRL-u względnie dbały o niego zakłady przemysłowe. Po ich upadku szybko popadającą w ruinę budowlę kupił prywatny inwestor, który nie zrobił nic oprócz zamknięcia zamku dla zwiedzających. Dopiero w 2011 roku rozpoczął się gruntowny remont zamku - uporządkowano otoczenie budowli, wyremontowno dach, prowadzone sa prace nad udostępnieniem wieży widokowej.
Wokół zamku rozpościoera się park krajobrazowy prze który leniwie przepływa rzeka kaczawa. To w jej nurtach od przeszło 700 lat przeghląda się zamek. Będąc w Prochowicach warto zajrzeć też na miejski rynek z kolorowymi kamieniczkami, ratuszem oraz obejrzeć neogotycki kościół przy wyjeździe z miasta.
